czwartek, 24 lipca 2014

Przeprosiny bez żadnego postanowienia poprawy...


Z blogami rysunkowymi tak jest, że raz jest za dużo materiału, a raz nie ma go wcale.  Wszystko zależy od wrednej i kapryśnej Weny, jej jeszcze gorszego brata Czasu , ich straszliwej matki Lenistwa i zepsutego ojca Skanera.


    W domyśle: mam własnie taki dół materiałowy, całkowity brak czegokolwiek i powyższa rodzinka wyciąga po mnie swoje łapy.
   W ramach przeprosin wrzucam portrecik Basika wyprowadzającego swój telewizor na spacer. W tle wykorzystałam zdjęcie z Google przedstawiające słynne bydgoskie schody- Terasy, przy których mieści się szkoła Hipisa i do których mam wielki sentyment.


No przyznajcie, że fajnie wygląda :D Nie idealnie, bo to tylko taki bazgroł, ale podoba mi się. 

Drugi obrazek, którego jeszcze tutaj nie publikowałam,z robiłam na specjalne wyzwanie. Jest taka stronka na fejsie gdzie ludzie rzucają sobie wyzwania rysunkowe i oczywiście do niej należę, razem z Perkusistką.  To w jej przewrotnej i kudłatej głowie powstał pomysł zmuszenia mnie do narysowania człowieka- sowy. 

Człowieka- sowy, serio! 



Nie wierzę że to narysowałam...


Obiecuję wziąć się do pracy!

11 komentarzy:

  1. ale ty jesteś zakręcona :) ty i perkusistka, i jak dajecie radę?:)
    2 rysunek gniecie system ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyprowadzanie telewizora na spacer wygląda całkiem zwyczajne w porównaniu do człowieka-sowy. Kolejny powód, żeby bać się sów... Ach, te sowy i ich zgrabne nóżki, bo jak to inaczej wyjaśnić? xd

    OdpowiedzUsuń
  3. jeny, ale fajne rysunki! telewizor na spacerze... ciekawie!
    jesli tacy lokalni sa dobrzy, to nie jest źle! ja do Jarocina mam dość blisko, około godziny jazdy więc udało się, ale gdyby to było dalej to nigdy bym nie pojechała :D
    oj tak, wizja mnie na scenie śpiewającej na takim festiwalu kiedyś, marzenie! A w trampkach, bo glanów nie posiadam niestety jeszcze, a lepiej tak niż na boso :D pod scena dały rade, to najwazniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wpadłabym na coś takiego. Wyprowadzanie telewizora jest super :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne te rysunki. A pierwszy bardzo mnie rozbawił. :D No i muszę przyznać, że nie natarafiłam jeszcze na taki styl na bloggerze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poprawiasz mi humor. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć! Jestem z bloga mallame :) Postanowiłam zaczać od nowa i teraz możesz mnie znaleźć na alohame.bloog.pl zapraszam ! :)
    Serio.. ? Serio "nie idealne" ? No chyba sobie żartujesz :) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytam patrzę i zaczynam zdawać sobie sprawę, kiedy ostatnio cokolwiek narysowałam. Trochę mnie to boli, bo początkowo wakacje zapowiadały mi się dość leniwie i miałam nadzieję, że duuużo porysuję. A tym czasem nic z tego. -.-
    Twoje rysunki choć proste mają w sobie "to coś", przykuwają uwagę odbiorcy. Świetny pomysł z telewizorem na spacerze! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. I to mają być bazgroły?! Chyba sobie ze mnie żartujesz. Dla mnie to są świetne rysunki, a wierz mi że ja zrobiłabym o wiele wiele gorsze. Niestety talentu artystycznego nie mam (chyba, że taki na poziomie jednolatka).
    Telewizor na spacerze, brakuje jeszcze mikrofali i komputera xD Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wohoho, ja uwielbiam nirvanę. Lubię też skilleta i lanę :3 Ćwicz i rysuj, nie ograniczaj się tylko do komputerowych rysunków, chciałabym zobaczyć więcej :3

    OdpowiedzUsuń
  11. A, no i cieszę się za miłe słowa~ Jeśli będziesz miała czas to podeślij ten portrecik Kurta ;)

    OdpowiedzUsuń

Hłe hłe